Czy w rozgrywkach dziecięcych najważniejsze jest odniesienie zwycięstwa? Pytanie teoretycznie proste, ale w praktyce mogą pojawiać się pewne wątpliwości. Wystarczy wziąć pod uwagę to, co dzieje się w piłce nożnej.
Decyzja PZPN-u
Zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej podjął uchwałę, zgodnie z którą likwiduje się ewidencję wyników i tabel w kategoriach wiekowych G2 (skrzat) – E1 (orlik). Stało się to już jakiś czas temu, ale i tak możemy spotkać się z niezrozumieniem.
Przeprowadzone działanie ma na celu pozbycie się wynikomanii i punktomanii. Można pokusić się o stwierdzenie, zgodnie z którym czasem najważniejszy jest wynik. Takie podejście do tematu można określić tylko jednym słowem – błąd. Ponadto trzeba pamiętać o tym, że brak wyników i tabel nie oznacza braku meczów. Mecze będą się odbywać i dzieciaki mogą sobie liczyć wynik – nikt tego nie zabroni. Po prostu nie będzie żadnych oficjalnych informacji. Wszyscy muszą zdawać sobie sprawę z tego, że najważniejsza jest gra i rywalizacja.
Wypada również uwzględnić, że przy komercyjnych wydarzeniach będziemy znali wyniki.
W stronę trenerów i rodziców
Warto również zaznaczyć, że mowa o uchwale wymierzonej w trenerów i rodziców. Niektórzy przesadnie koncentrowali się na wynikach (w końcu awanse i spadki). Trener dzieci jest od tego, żeby dać się najmłodszym wyszaleć. Dzieciaki mają pokochać piłkę nożną i co za tym idzie, pierwszym krokiem powinna być nauka przez zabawę.
Jeżeli ktoś sądzi, że przeprowadzona reforma oznacza, iż dzieci coś tracą, jest to błąd. Przeprowadzona reforma to nic innego jak inwestycja w przyszłość.