Dążenie do ideału – cienka granica między sukcesami a problemami

Jak określić osobę, która chcę dążyć do ideału? Można przypuszczać, że to pytanie dla wielu osób sprawia trudności. Ponadto nie ma się czemu dziwić, gdyż dążenie do perfekcji to plus, który szybko może zamienić się w minus.

Rozwój to plus

Pierwsze, co przychodzi na myśl to najprawdopodobniej chęć rozwoju. Chęć rozwoju zawsze należy odbierać pozytywnie. Niemniej jednak warto też odpowiedzieć na pytanie, jak rozumieć taką chęć? Trzeba powiedzieć sobie jasno i wyraźnie, że ideały nie istnieją – zawsze jest coś, do czego można się przyczepić. Być może czasem się tego nie widzi, ale tak przedstawiają się fakty.

Ktoś może stwierdzić, jak więc chwalić kogoś za dążenie do czegoś, czego nie ma? Od razu odpowiadając, sprawa jest stosunkowo prosta, gdyż najważniejsze to umieć zaakceptować błędy. Można również dodać, że chodzi o świadomość – możemy dążyć do ideału w bardzo ogólnym znaczeniu.

Brak zahamowań

Nie sposób też nie wspomnieć o tym, że niektórzy z nas nie mają zahamowań. Co za tym idzie, możemy mówić o nienasyceniuczy nienasycenie może doprowadzić do czegoś dobrego? To rzecz jasna pytanie do specjalisty, ale na pewno można powiedzieć, że sytuacja jest niebezpieczna. W zasadzie możemy też mówić o frustracji – jeśli nie od razu, to o prostej drodze do osiągnięcia takiego stanu.

Dobrze też podejść do tematu bardziej szczegółowo – musimy wziąć pod uwagę, że jedna decyzja może wpłynąć na inną. Wydaje się nawet, że stosunkowo często nie mamy pojęcia, jak łatwo sobie zaszkodzić (zresztą działa to także w drugą stronę). Krótko mówiąc, toksyczny perfekcjonizm sprawia, że człowiek może popaść w rozmaite zaburzenia psychiczne.

Jaki z tego wniosek?

Wniosek z tego oczywiście taki, że w życiu niezwykle ważny jest umiar. Jeżeli umiaru brakuje, należy liczyć się z problemami. Warto również pamiętać, że to nawiązanie nie tylko do perfekcjonizmu.

Mamy ogromny wpływ na to, jak potoczy się nasze życie – nie zmarnujmy tego.